Ludomir Mączka dużo czytał, można powiedzieć zawsze książka była przy nim i choć nie miał ich ustawionych na półkach domowej biblioteki, to jednak zawsze były w jego worku żeglarskim, w torbie podróżnej, w koi jachtowej.
Z ocalałej – dzięki zapobiegliwości Przyjaciela Ludka Wojtka Jacobsona – biblioteczki Ludkowej zwraca uwagę niewielka pozycja wydana w serii „The Laurel Poetry Series” przybliżająca poezję Henry’ego Wadswortha Longfellowa.
Ludomir Mączka dużo czytał, można powiedzieć, że zawsze książki była przy nim i choć nie miał ich ustawionych na półkach domowej biblioteki, to jednak zawsze były w jego worku żeglarskim, w torbie podróżnej, w koi jachtowej.
Z ocalałej – dzięki zapobiegliwości Przyjaciela Ludka Wojtka Jacobsona – biblioteczki Ludkowej zwraca uwagę niewielka pozycja wydana w serii „The Laurel Poetry Series” przybliżająca poezję Henry’ego Wadswortha Longfellowa.
The Tides
I saw the long line of the vacant shore, The sea-weed and the shells upon the sand, And the brown rocks left bare on every hand, As if the ebbing tide would flow no more. Then heard I, more distinctly than before, The ocean breathe and its great breast expand, And hurrying came on the defenceless land The insurgent waters with tumultuous
roar.
All thought and feeling and desire, I said, Love, laughter, and the exultant joy of song Have ebbed from me forever! Suddenly o’er me
They swept again from their deep ocean bed, And in a tumult of delight, and strong As youth, and beautiful as youth, upbore me.
Henry Wadsworth Longfellow
(zs)